Media Rzeszów

Odwiedziło nas:

praca forum fejs program

SPORT

Adrian Mierzejewski: najdroższy polski transfer

Dodano: 31.07.14 17:36


spo36050523

Najdroższym transferem polskiego gracza jest sprzedaż za 5,3 mln euro Adriana Mierzejewskiego do tureckiego Trabzonsporu przez Polonię Warszawa w 2011 r. Światowy rekord wyznaczyło ubiegłoroczne przejście Walijczyka Gareth'a Bale za 100 mln euro z Tottenhamu do Realu Madryt.

Transfery w polskiej piłce nożnej w porównaniu nawet ze „średniakami” wśród lig europejskich są jeszcze ciągle biznesowym i sportowym przedszkolem. Niemal 80 proc. obejmuje graczy pozyskanych lub oddanych za darmo. Niskie wydatki na zawodników osłabia polskie kluby, a brak międzynarodowych sukcesów polskich drużyn sprawia, że zagraniczne kluby nie są skłonne słono płacić za graczy z Polski.


Zakupy zagranicznych graczy do polskich kubów są więcej niż skromne. I z roku na rok maleją. Spadły czterokrotnie od rekordowego sezonu 2010/201, kiedy sięgnęły 16 mln euro. Od tego czasu łącznie kluby wydały na nich 34 mln euro. Na „imporcie” graczy zdecydowanie zarobiły Lech Poznań (bilans 4,7 mln euro) i Wisła Kraków (2,7 mln euro); Legia Warszawa straciła - 4,4 mln euro.


Liderem pozyskiwania zagranicznych piłkarzy – Wisła Kraków (34 zawodników); Górnik Zabrze dokonał zaś najwięcej - 77 transferów do klubu.


Szachtar Donieck tylko w jednym sezonie (okienka transferowego) wydał na wzmocnienie kadrowe 47 mln euro. Różnice są jeszcze bardziej drastyczne jeśli weźmie się pod uwagę czołowe kluby europejskie.


Nasze kluby kupują najczęściej graczy przeciętnych, którzy w większości nie sprawdzają się na boiskach. Zawierają, głównie, krótkie, dwuletnie kontrakty; obawiając się, że dłuższe umowy nie będą dostatecznie motywować graczy.


- Czterokrotny spadek wydatków do poziomu około 3,5 mln euro w 2013 r. pokazuje, że bez inwestycji w graczy nie mamy co liczyć na dobrą pozycję w pucharach – stwierdził Paweł Zaczyński, menedżer z firmy Grant Thornton w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Grant Thornton opublikował raport na temat transferów w polskiej lidze piłki nożnej.




nsp2


Mało kupujemy i mało sprzedajemy. Więcej wydają i zarabiają na graczach kluby lig średniego poziomu europejskiego- szkockiej, szwajcarskiej, greckiej.


W minionych 5 latach z spośród 16 klubów piłkarskiej Ekstraklasy 11 zarobiło sprzedaży graczy więcej niż na ich kupnie.Dodatni bilans nie przekracza jednak skromnych 10 mln euro zysku.


Generalnie na transferach „na plus”wychodzą kluby, które z jako takim powodzeniem rywalizowały w rozgrywkach europejskich – Lech Poznań (16,7 mln euro przychodów z transferów w latach 2009-2014) i Legia Warszawa (odpowiednio 15,4 mln euro). Trzecia w rankingu przychodów jest Wisła Kraków (11,6 mln euro).


Nasi zawodnicy w „piłce kopanej” jadą głównie do Niemiec - 15 mln euro przychodów - i Rosji - 12 mln euro. Najwięcej zarobiła na nich Legia Warszawa - 14,4 mln euro zysku. Swoich piłkarzy najczęściej sprzedawała lub wypożyczyła Jagiellonia Białystok (133 razy w ciągu pięciu lat).


- Kluby wyspecjalizowały się w „swoich” kierunkach transferów – dodał P. Zaczyński - z Lecha Poznań do klubów niemieckich; z Legii Warszawa do rosyjskich, a od niedawna także włoskich; z Wisły Kraków piłkarze trafiają najczęściej do Holandii lub Turcji. (wz)


Oprac. na podstawie materiału agencji informacyjnej Newseria Biznes dot. raportu Grant Thornton nt. transferów w polskiej lidze:


www.biznes.newseria.pl/news/polskie_kluby_pilkarskie,p301219682


Zobacz również: