Odwiedziło nas:
Dodano: 27.04.18 10:43
Zamierzam więcej pracować na świecie. Nie planuję jednak wyprowadzać się z Polski...
Kompozytor cały czas stawia sobie poprzeczkę coraz wyżej. Ma już na swoim koncie występy chociażby ze Stingiem czy Michaelem Boltonem i jak podkreśla, taka współpraca zaostrza apetyt na więcej. Artysta chce dać o sobie znać również poza granicami naszego kraju.
– W tej chwili najlepiej się czuję w filharmonii, zarówno po stronie sceny, artystów, jak i po stronie widowni. Jestem częstym bywalcem rozmaitych ciekawych koncertów, jeżdżę sobie też po świecie na różne wydarzenia – mówi agencji Newseria Adam Sztaba, kompozytor, pianista.
Niewątpliwie do największych sukcesów artystycznych Adama Sztaby trzeba zaliczyć współpracę z gwiazdami światowego formatu – recital z Michaelem Boltonem, koncert Stinga z Polską Orkiestrą Radiową podczas Jubileuszu z okazji 80-lecia Polskiego Radia oraz występ ze swoim idolem Quincy Jonesem podczas Festwialu Solidarity of Arts. Jako jedyny polski artysta miał także okazję współpracować z wokalistką The Cranberries – Dolores O'Riordan. Sztaba podkreśla, że na scenie jest perfekcjonistą i stawia bardzo duże wymagania.
– Mam przyjemność pracować z orkiestrą Sinfonia Varsovia, która jest jedną z najlepszych orkiestr światowych i co jakiś czas stajemy razem na scenie. Właśnie to mnie najbardziej teraz realizuje – granie z wybitnymi muzykami. To jest chyba naturalna tendencja, że człowiek sobie tę poprzeczkę cały czas zawyża i oby to trwało. Zaczyna się też u mnie ten proces rozpychania na świat, już parę takich epizodów było. Nie zamierzam się wyprowadzać, nie w tym sensie, ale na pewno zamierzam pracować też na świecie – mówi Adam Sztaba.
W 2002 roku Adam Sztaba wziął udział w programie „Idol”, który nie tylko dał mu sporo satysfakcji z pracy z bardzo uzdolnionymi ludźmi, ale także przyniósł dużą popularność. Kolejnym telewizyjnym projektem był program „Moja Krew”, a następnie „Taniec z Gwiazdami”, w którym miał szansę podzielić się z publicznością swymi odważnymi aranżacjami. To właśnie za sprawą tego show powstała Orkiestra Adama Sztaby. Od 2011 do 2016 roku dyrygent pełnił rolę jurora w talent show – „Must be The Music, Tylko muzyka”.
– Program „Must be the music” się zakończył, co będzie dalej – zobaczymy. Od telewizji trochę sobie odpoczywam, nie bez przyjemności szczerze mówiąc, bo nic, co w tej chwili się tam dzieje jakoś mnie bardzo nie zachwyca, ale też myślę, że jestem specyficznym widzem i nie do mnie są adresowane rozmaite programy pewnie – mówi Adam Sztaba.
źródło:newseria.pl
TAGI: Wywiad z Anitą LipnickąRobert Więckiewicz o kinieWywiad z zespołem KombiRozmowa z Pawłem Małaszyńskim
Zobacz również: