Odwiedziło nas:
Dodano: 27.05.19 14:33
Aktorka nie zamierza rezygnować z kariery w Indiach. Twierdzi, że w tamtejszej kinematografii zdobyła dobrą pozycję, jest rozpoznawalna i może liczyć na zainteresowanie ze strony lokalnych mediów. Ma też nadzieję, że jej przygoda z indyjskim kinem będzie trwała jak najdłużej.
Natalia Janoszek zachwyciła się indyjskim kinem komercyjnym już jako nastolatka. Obejrzała wówczas obecny także na ekranach polskich kin indyjski przebój „Czasem słońce, czasem deszcz” w reżyserii Karana Johara. Mimo fascynacji bollywoodzkimi produkcjami nie myślała o karierze w Mumbaju, koncentrując się na pracy modelki i udziale w międzynarodowych konkursach piękności. To właśnie na tego rodzaju evencie nadarzyła się okazja do debiutu w jednej z największych kinematografii świata.
– Szansę dostałam po konkursie Supermodel International w Tajlandii, gdzie zostałam zauważona podczas konkursu talentów, gdzie, nie ukrywam, że występowałam z repertuarem Michaela Jacksona – mówi Natalia Janoszek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Polską modelkę zauważyli wówczas obecni na konkursie producenci z Mumbaju. W indyjskim kinie po raz pierwszy Natalia Janoszek pokazała się w 2013 roku w obrazie „Dreamz”. W kolejnych latach aktorka wystąpiła w kilku innych produkcjach indyjskich, zadebiutowała również w Hollywood. W lecie zacznie ponadto pracę na planie swojego pierwszego filmu polskiego – będzie to obraz „Wiedźma” w reżyserii Katarzyny Jungowskiej. Nie zamierza rezygnować jednak ze współpracy z indyjskim przemysłem filmowym.
– Po pierwszym filmie już ta droga jakoś tak ułożyła się, że na razie nadal gram i mam nadzieję, że ta przygoda będzie trwała jak najdłużej. To nie jest tak, że zrezygnowałam, jestem w Polsce, staram się dzielić swój czas między wszystkie kontynenty – mówi Natalia Janoszek.
Aktorka niedawno wróciła ze Szwajcarii, gdzie kręciła film zatytułowany „Ehsaas”, należący do nurtu indyjskiej kinematografii komercyjnej. Natalia Janoszek twierdzi, że w Indiach nie ma wprawdzie statusu topowej gwiazdy, daleko jej bowiem do pozycji najpopularniejszych rodzimych aktorek, jest jednak rozpoznawalna. Zainteresowanie ze strony fanów i mediów po części wynika z jej europejskiego pochodzenia, po części z jej ról filmowych.
– Moja ostatnia nagroda podczas festiwalu filmowego JIFFA dla najlepszej aktorki gdzieś spozycjonowała mnie jeszcze wyżej i dała mi nowe możliwości i mam nadzieję, że będę mogła się podzielić tymi nowymi osiągnięciami jeszcze w tym roku – mówi Natalia Janoszek.
źródło:newseria.pl
TAGI: Wywiad z Anitą LipnickąRobert Więckiewicz o kinieWywiad z zespołem KombiRozmowa z Pawłem Małaszyńskim
Zobacz również: