Odwiedziło nas:
Dodano: 29.04.2014
- Po latach dominacji na światowych pływalniach zmieniła się twoja rola. Z mistrzyni sportu, stałaś się ekspertem i promotorem pływania. W kwietniu w Kujawsko-Pomorskiem rozpoczęły się pierwsze zajęcia w ramach ogólnopolskiego programu "Umiem pływać". Dla mistrzyni olimpijskiej to chyba wspaniała wiadomość…
- Doskonała wiadomość, długo czekałam na taki projekt, realizowany na ogólnopolską skalę. Cieszę się nie tylko ze względu na to, że dzieci będą uczyły się pływać od najmłodszych klas, ale także dlatego, że ilość utonięć co roku rośnie więc budowanie świadomości ryzyka, jakie niesie woda, jest niezwykle ważne. Dzięki temu programowi z jednej strony wyposażymy dzieci w praktyczne umiejętności pływackie, a z drugiej nauczymy w jakich akwenach i w jakich warunkach można pływać, a jakich miejsc związanych z wodą należy unikać.
- Programy Upowszechniania Sportu mają na celu rozruszanie dzieci i młodzieży, które - jak pokazują badania - są słabsze fizycznie i mniej sprawne od swoich rówieśników sprzed 30 lat. Otyłość to cena za dobrobyt, czy całą winę zwalimy na komputery?
- Czy tylko na komputery? Wiele rzeczy się na to składa: mniej aktywności fizycznej, złe odżywianie, choroby. Pamiętam, że ja każdą wolną chwilę w dzieciństwie spędzałam na podwórku – nawet po treningach i lekcjach. Dziś tego nie ma. Mój nauczyciel WF-u i trener zarażali mnie sportem. Otyłość jest problemem cywilizacyjnym. Niektórzy rodzice dbają o prawidłową dietę dzieci, ale co z tego, gdy w szkolnych sklepikach uczniowie nadal mogą kupić słodzone napoje czy tłuste potrawy typu fast food. Potrzebujemy europejskiego programu walki z otyłością dzieci!
- Poprawia się baza sportowa dla pływania, w samym Kujawsko-Pomorskim powstało w ostatnich 6 latach 10 nowoczesnych pływalni. Czy twoim zdaniem w końcu dostęp do bazy przełoży się na liczbę zawodników, pojawią się talenty twojej miary?
- Sport kształtuje charakter, pomaga wyznaczać cele. Moim zdaniem każdy młody człowiek ma talent, tylko musi go odnaleźć i pielęgnować. Każdy nowy obiekt może być początkiem dobrego trendu, może skłonić mieszkańców do regularnej aktywności fizycznej. Do tego trzeba jednak, by był otwarty dla wszystkich: dla dzieci, dorosłych, seniorów. Musi tętnić życiem. Nie może być tak, że samorząd wykłada fundusze na budowę wspaniałych basenów czy hal, ale nie zapewnia w budżecie pieniędzy na opiekunów, którzy później będą mogli dbać o zagospodarowanie tej infrastruktury.
- Po zakończeniu kariery zaangażowałaś się we współpracę z organizacjami pożytku publicznego. Na jakich polach działasz, co ci to daje?
- Działalność charytatywna to przede wszystkim praca na rzecz drugiego człowieka, chęć pomocy innym. Wiem, że nie zawsze jest łatwo i że życie to wzloty i upadki, dlatego warto się wspierać. Ściśle współpracuję z Kliniką Hematologii i Onkologii we Wrocławiu, na rzecz której oddałam swój złoty medal z Igrzysk Olimpijskich w Atenach – pieniądze pozyskane z jego licytacji pomogły wyremontować oddział rehabilitacji dla dzieci po ciężkich chorobach
nowotworowych. Chętnie włączam się też w inne szczytne przedsięwzięcia.
- Kiedyś środowisko pływackie marzyło o jednolitym systemie szkolenia, pamiętam pomysł adaptacji w Polsce szkółek Michała Klima. Czy program "Umiem Pływać" - dla którego podręcznik napisali trenerzy PZP - to początek drogi do stworzenia właściwej piramidy polskiego pływania?
- Mam nadzieję, że jest to program, który zaowocuje wielkimi wynikami. Sama pracuję z młodzieżą i wiem czego im potrzeba z perspektywy sportowej, programów sportowych, motywacji i edukacji. Wierzę, że każdy krok w przód jest lepszy niż stanie w miejscu, a tym jest każdy nowy program, jednak czy przyniesie efekt będziemy mogli mówić za co najmniej
dwa trzy lata. Wtedy powinny pojawić się pierwsze rezultaty. Także w Brodnicy, w mniejszych ośrodkach.
- Jak oceniasz obecny poziom polskiego pływania, zdobywamy medale ME, MŚ, czego brakuje naszym zawodnikom aby ponownie stanąć na olimpijskim podium?
- Mamy dużo lepsze zaplecze treningowe, młodzi trenerzy się dokształcają i mamy także zawodników, którzy dziś prezentują poziom światowy jak Paweł Korzeniowski, Radosław Kawęcki czy Konrad Czerniak. Nie możemy jednak zapominać o dobrze się w tym sezonie spisujących w amerykańskiej lidze Marcinie Tarczyńskim czy Marcinie Cieślaku. Pozytywnie może nas jeszcze zaskoczyć Aleksandra Urbańczyk czy Alicja Tchórz . Do Igrzysk Olimpijskich są jeszcze dwa lata więc mogą się nam pojawić nowe młode nazwiska.
- Otylia Jędrzejczak - ikona polskiego pływania - po latach wspaniałej kariery rozpoczyna nowe życie zawodowe, jakie cele stawiasz przed sobą?
- Jako mistrzyni olimpijska mam moralny obowiązek popularyzować aktywność fizyczną i dbać o poprawę zdrowia społeczeństwa. Dlatego postanowiłam wystartować w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Będąc europosłanką będę mogła zaangażować się w stworzenie europejskiego programu profilaktyki chorób cywilizacyjnych. Nie kandyduję z hasłem, że
wybuduję 50 pływalni czy boisk. Bardziej stawiam na to, żeby te, które już istnieją, były w pełni wykorzystywane. Dość też bezczynnemu przyglądaniu się otyłości dzieci – chcę namawiać młodych ludzi do czegoś więcej niż tylko siedzenie przy komputerze, chcę też ich
edukować jak prawidłowo powinni się odżywiać.
Rozmawiał: Bogumił Drogorób
Fot. Archiwum
TAGI: Obcokrajowcy z LegiiŻużlowcy po sensacji w GdańskuSebastian Loeba w serii WTCCKpt. Tomasz Cichocki
Zobacz również: