Media Rzeszów

Odwiedziło nas:

praca forum fejs program

AKTUALNOŚCI

Konstruktorzy łazika marsjańskiego u marszałka

Dodano: 24.06.14 12:16


akt45725912

Studenci Politechniki Rzeszowskiej, twórcy łazika marsjańskiego, którzy wrócili ze Stanów Zjednoczonych, gdzie zdobyli trzecie miejsce w tegorocznej edycji prestiżowych zawodów University Rover Challenge, spotkali się z marszałkiem Władysławem Ortylem. To wielki sukces i ogromna promocja Podkarpacia – zapewniał studentów marszałek i gratulował młodym konstruktorom tak dobrego wyniku.

Cieszymy się bardzo, dlatego, że ten charakter waszego zwycięstwa ma taki politechniczny wymiar i my, jako samorząd województwa bardzo chcemy, aby młodzi ludzie ze swoimi umiejętnościami i talentami znajdowali tutaj, na Podkarpaciu pracę, bez wyjeżdżania za granicę – mówił marszałek.


Przygotowania do startu w zawodach zajęły studentom dziewięć miesięcy. Tyle bowiem trwała budowa łazika Legendary 2. Nad pojazdem pracowały 22 osoby.


Do budowy łazika potrzebni byli ludzie z różnych kierunków, z różnych dziedzin, ponieważ to nie wystarczy mieć wiadomości z jednej dziedziny. Potrzebowaliśmy ludzi z wszelaką wiedzą – tłumaczyła Magdalena Kluz.


Najgorsze były ostatnie tygodnie przygotowań, tuż przed wyjazdem. Prace nad łazikiem wymagały wtedy wielkiego zaangażowania i poświęcenia.


Często kosztem zajęć i ocen pracowaliśmy nad łazikiem. Ostatnie tygodnie to było długie siedzenie nad łazikiem i opuściliśmy część zajęć - mówi Michał Kieś


Zawody łazików marsjańskich odbyły się w Stanach Zjednoczonych na pustyni w stanie Utah. Trwały trzy dni, w czasie których trzeba było wykonać kilka skomplikowanych zadań.


Zadań było pięć – przejazd po trudnym terenie, pobór próbek gleby i przebadanie jej, dostarczenie narzędzi i paczek dla astronautów oraz obsługa panelu inżynierskiego oraz prezentacja łazika – tłumaczył Remigiusz Laszczak.


lazikii2


Łatwo nie było. Głównie teren był trudny, wyboisty, bardzo duże kamienie do pokonania. Chociaż wiedzieliśmy, że będą kamienie, ja byłam zaskoczona, do tego strome zbocza - dodaje Magdalena Kluz


Studenci z Rzeszowa zajęli trzecie miejsce spośród 23 drużyn z całego świata. O ich sukcesie zadecydowało zgranie zespołu, strategia wykonywania zadań, wiedza, a także duże umiejętności i pomysłowość do – jak sami mówią – „robienia czegoś z niczego”. Michał Kieś na przykład na środku pustyni naprawił zepsuty przełącznik od kamer. Jak zapewniają studenci zawody były dla nich wspaniałą przygodą i ważnym doświadczeniem.


Dużo się nauczyliśmy, ja jestem na lotnictwie, ale nauczyłem się wiele o biologii i bakteriach. Jest to bardzo rozwijający projekt - zapewnia Wojciech Gołąbek.


Twórcy łazika to studenci trzeciego i czwartego roku Politechniki Rzeszowskiej. Studiują na różnych kierunkach, ale łączy ich pasja oraz chęć rywalizacji. Już mają ambitne plany na przyszłość.


Chcielibyśmy zrobić kolejnego łazika, na bazie tego, który już jest. Mamy parę pomysłów, jak go udoskonalić, poprawimy co należy. Mam nadzieję na pierwsze miejsce za rok – mówi Wojciech Gołąbek.


I choć młodzi konstruktorzy są już sławni w całym kraju, zapewniają, że sukces nie zawrócił im w głowie.


Przyjechaliśmy na Politechnikę Rzeszowską, poszliśmy na zajęcia i jesteśmy zwykłymi studentami – zapewnia Łukasz Bereś.



Monika Konopka


fot. Michał Mielniczuk


Biuro prasowe UMWP


Zobacz również: