Odwiedziło nas:
Dodano: 01.12.15 16:36
Podkarpacie bardziej bezpieczne
Podejmowanie działań ratujących ludzkie życie jest jednym z najważniejszych elementów pracy Straży Pożarnej. To najczęściej strażacy jako pierwsi pojawiają się na miejscu wypadku czy katastrofy. Umiejętności, refleks, dobre przygotowanie, a także nowoczesny sprzęt są to elementy, bez których postępowanie ratunkowe jest skazane na niepowodzenie. Strażacy dzięki odpowiedniemu wyposażeniu są bardziej elastyczni i skuteczni w prowadzeniu akcji ratunkowych.
W październiku br. wyposażenie Komendy Wojewódzkiej PSP w Rzeszowie zwiększyło się o 16 sztuk defibrylatorów LIFEPAK1000 - te zaawansowane technologicznie urządzenia dzięki pancernej konstrukcji są niezwykle odporne na trudne warunki zewnętrzne (wstrząsy, upadki, wilgotność). Mogą pracować w bardzo niskich temperaturach, nawet do -20° C. Defibrylator LIFEPAK 1000 jest pierwszym w którym zastosowano nowoczesną technologię cprMAX - wspomaga ona resuscytację krążeniowo-oddechową podczas prowadzenia akcji reanimacyjnej. Sprzęt ten przeznaczony jest głównie dla wyszkolonych służb ratowniczych, placówek służby zdrowia, przychodni, klinik jako zabezpieczenie przypadków Nagłego Zatrzymania Krążenia.
W czasie akcji ratowniczej liczą się sekundy, ale także umiejętności i wyposażenie strażaków. Mamy nadzieje, że dzięki tak nowoczesnemu sprzętowi będziemy jeszcze bardziej skuteczni w prowadzeniu akcji ratunkowych zwłaszcza, że defibrylatory zostaną zainstalowane w Jednostkach Ratowniczo-Gaśniczych – mówi mł. bryg. Marcin Betleja – rzecznik prasowy podkarpackiego komendanta wojewódzkiego PSP. Z doświadczenia wiem, iż na miejsce wypadku strażacy docierają jako pierwsi, dlatego też, z pewnością taki sprzęt będzie dobrze wykorzystany. Oczywiście, oby jak najrzadziej – dodaje.
W sytuacji wymagającej użycia defibrylatora znajduje się rocznie ok. 40 tys. Polaków, niezależnie od stanu zdrowia i wieku. Osobę, której krążenie nagle ustało, może uratować tylko natychmiastowo przepuszczony przez serce impuls elektryczny, nie później niż do pięciu minut po zdarzeniu. Dlatego bardzo ważne jest, aby defibrylatory były dostępne w jak największej ilości miejsc publicznych, nie tylko w urzędach, dworcach czy na lotniskach, ale też właśnie w jednostkach straży pożarnej oraz policji – mówi Dominik Orchel z Physio-Control.
Pamiętajmy, że będąc świadkiem Nagłego Zatrzymania Krążenia o przeżyciu człowieka mogą decydować sekundy. Szybka reakcja i wczesna defibrylacja zwiększają szanse na przeżycie nawet do 75%.
Katarzyna Banaś
Zobacz również: