Odwiedziło nas:
Dodano: 06.02.18 12:18
SCENARIUSZ I REŻYSERIA: PAWEŁ PASSINI
ASYSTENT REŻYSERA: GRZEGORZ GRECAS
PROJEKCJE: MARIA PORZYC
SCENOGRAFIA I KOSTIUMY: MARTA GÓŹDŹ
REŻYSERIA ŚWIATŁA: DAMIAN BAKALARZ
OBSADA: EWA MRÓWCZYŃSKA | JADWIGA DOMKA | PAWEŁ JANYST | MALWINA KAJETAŃCZYK | KLAUDIA CYGOŃ | JAROSŁAW TOMICA
CZAS TRWANIA: 90 MIN
„Pod-biegunowi! na dziejów-odłogu
Gdzie całe dnie
Niebo się zdaje przypominać Bogu:
Zimno i mnie!..."
Na biegunie podobno co jakiś czas samotny pingwin odłącza się od stada i idzie w głąb lądu. Premedytacja i upór, z jakim samotnie udaje się na pewną śmierć, pozostają dla naukowców niezrozumiałe. Antarktyczna metaforyka dobrze oddaje straceńczy charakter romantycznych eskapad. Przetrwać może tylko ten, kto cały czas jest w ruchu.
„Zwichnięty Geniusz", jak pisali o Norwidzie współcześni, któremu nie udało się wziąć udziału w ekspedycji na biegun północny, wymyka się z przytułku i wyrusza w samotną wyprawę przez lodową pustynię. Staje przed „drugim sobą" jak Hrabia Henryk z dramatu Krasińskiego i jak Kordian, pokonuje
kolejne komnaty prowadzące do sypialni cara, by dotrzeć tam, gdzie jeszcze nie stanęła ludzka stopa. Być może jak Konrad z „Wyzwolenia", ale wpół zamarznięty, wyciągnie rękę „po święty ogień, który TAM płonie"...
Równocześnie w Zakładzie św. Kazimierza na peryferiach Paryża zakonnice segregują pozostałe po martwym już Norwidzie skrzynie pełne listów, wierszy i myśli.W „Biegunach" Cyprian Kamil Norwid jawi się jako ten z romantyków, dla którego nie starczyło miejsca na podium. Bohaterowie najważniejszych tekstów „starszych braci" stają się więc sposobem poruszania się po nieskończonym. Rzeszowska premiera nowego spektaklu Teatru Maska w Rzeszowie i zespołu neTTheatre otwierała 5. "Źródła Pamięci. Szajna-Grotowski-Kantor". Spektakl prezentowany na scenie Teatru Maska w Rzeszowie i Centrum Kultury w Lublinie od jesieni 2015 roku.
Fot. Maciej Rukasz
Zobacz również: