Media Rzeszów

Odwiedziło nas:

praca forum fejs program

PODRÓŻE

Duszniki Zdrój na weekend

Dodano: 05.09.15 09:34


pod46144387

Piękne miasteczko położone w dolinie rzeki Bystrzycy Dusznickiej, część uzdrowiskowa dosłownie wciśnięta jest między Góry Bystrzyckie z jednej, a Góry Orlickie z drugiej strony. Kiedyś biegł tędy szlak handlowy z Pragi do Wrocławia. Dziś popularny kurort turystyczny i uzdrowisko. Oblegany zarówno latem jak i zimą ze względu na specyficzny klimat i świetną bazę do uprawiania sportów.

Odkrycie źródeł wód leczniczych wpłynęło na szybki rozwój miasta, którego historia związana jest z lecznictwem sanatoryjnym. Duszniki podzielone są na dwie części: miejską i uzdrowiskową. W rynku stoją kamieniczki pamiętające najświetniejsze czasy miasta. Najbardziej znana jest ta z nr.1, w której znajdował się zajazd „Pod czarnym niedźwiedziem”. W 1669 zatrzymał się tu na noc abdykujący król Polski Jan Kazimierz. Jego imieniem nazwano źródło wody mineralnej i szpital uzdrowiskowy. Kamienica nr.6, to ratusz z zabytkowymi drzwiami, nad którymi znajduje się płaskorzeźba św. Piotra – patrona miasteczka. Jest tu również tablica upamiętniająca powódź z 1998r. z nazwiskami 7 osób, które zginęły w czasie tych wydarzeń. Ciekawostką jest fakt, że w Dusznikach po raz pierwszy ścięto… kata za adorowanie mężatek. Rada Miejska wydała taki wyrok po tym jak wykonawca kar śmierci wdał się w romans z żoną jednego z radnych.


Duszniki leżą na wysokości 588m.n.p.m. a klimat jest tu taki jak na wysokości 1000m. i ma cechy klimatu podalpejskiego.


Wyjątkowość tego miejsca doceniano już na początku XV w.


Lecznicze właściwości wody pochodzącej ze źródła „Zimny Zdrój” znane były daleko poza granicami kraju. Początkowo gościły na stołach najbogatszych rodów jako napój biesiadny, dopiero w 1770 roku zaczęto je wykorzystywać w leczeniu niektórych chorób. Oficjalnie Duszniki stały się uzdrowiskiem w 1769r. kiedy zostały wpisane na listę źródeł leczniczych ówczesnych Prus. W tym okresie odkryto „Letni Zdrój” (dziś Pieniawa Chopina), zbudowano urządzenia kąpielowe i pierwsze zajazdy. Sanatorium stało się najbardziej znanym w regionie. Sława jego znacznie wzrosła po pobycie Fryderyka Chopina, który przyjechał tu na kurację wraz z matką i siostrami.


W tym czasie zmarł ubogi dusznicki sukiennik pozostawiając czwórkę dzieci. Kuracjusze zorganizowali koncert charytatywny w domu towarzyskim, w którym toczyło się życie kulturalne kurortu, wziął w nim udział szesnastoletni Fryderyk. Dziś budynek nazywany jest Dworkiem Chopina i tak jak kiedyś tętni życiem, zwłaszcza na początku sierpnia, kiedy to w całym Zdroju słychać dźwięki fortepianu. Festiwal chopinowski przyciąga światowej sławy wykonawców i miłośników muzyki fortepianowej. W tym roku odbył się po raz 70. Bilety na koncerty gwiazd w Dworku są praktycznie nieosiągalne, ale cały park zdrojowy rozbrzmiewa muzyką, więc każdy może uczestniczyć w tym święcie. Gorzej jest z bazą noclegową, wszystkie pensjonaty, hotele i domy uzdrowiskowe mają w tym czasie komplet


Klimat dusznicki jest charakterystyczny


Pobudza produkcję czerwonych ciałek krwi. Lecznicze wody zmuszają organizm do pracy, uruchamiają rezerwy i system obronny organizmu. Leczą się tu chorzy z problemami kardiologicznymi i gastrologicznymi. Tutaj stosuje się również kąpiele igliwiowe i borowinowe, zalecane w leczeniu chorób kobiecych łącznie z niepłodnością.


Będąc w Dusznikach koniecznie trzeba odwiedzić Muzeum Papiernictwa. Charakterystyczny, kolorowy budynek trudno przeoczyć. Zachwyca swoim nietypowym wyglądem. Jest to właściwie młyn papierniczy, kryty gontem z oryginalnym wejściem w kształcie wieży. Wewnątrz znajduje się piękna polichromia z XVII-XIXw. W muzeum nadal trwa produkcja starą, tradycyjną metodą. Ciekawostką jest wytwarzanie papieru z odchodów słonia, przywożonych z wrocławskiego zoo. Pokazowe czerpanie papieru przyciąga mnóstwo turystów. Dba się tutaj o najmłodszych, którzy pod okiem specjalisty mogą uczestniczyć w tym procesie, a wykonany własnoręcznie papier otrzymują w prezencie jako pamiątkę pobytu w starym młynie. A to nie byle jaki papier, był tak trwały, że nazywano go nieśmiertelnym. Ostatnim prywatnym właścicielem młyna był Josef Wiehr, który w 1939r. przekazał go miastu. Miało tu powstać muzeum. Plan zrealizowano dopiero w 1969 roku. Dziś zachwyca oryginalnymi, starymi maszynami, które znajdują się w małej hali produkcyjnej a część z nich można podziwiać na dziedzińcu. W drodze do papierni warto wejść do kościoła, w którym znajduje się piękna ambona w kształcie ryby.


Na uwagę zasługuje Park Zdrojowy z roślinami posadzonymi w taki sposób, że ze względu na okres kwitnienia tworzą cztery pory roku. Tuż przy Dworku Chopina stworzono kompozycję roślinną z napisem Duszniki Zdrój, każdego ranka nasadza się nowe kwiaty tworząc aktualną datę. Odpoczywając przy fontannie można posłuchać muzyki Chopina a wieczorem podziwiać jak kolorowe strumienie wody tańczą w takt fortepianowych utworów.


dznw2



Ziemia Kłodzka nazywana jest „zaułkiem Pana Boga” ze względu na niezliczoną ilość kościołów, kapliczek i krzyży przydrożnych. W 1955 r. przebywał tu wraz ze swoimi przyjaciółmi Karol Wojtyłła. Nocował w schronisku „Pod Muflonem”. Na pamiątkę tego wydarzenia w 2005 r. został otwarty Szlak Papieski. W Dusznikach gościł Feliks Mendelsson-Bartholdy. To przepiękne miejsce stało się natchnieniem do powstania „Snu Nocy Letniej”. Latem 1912r. mieszkała tu Edyta Stein, zagazowana w Oświęcimiu, ogłoszona świętą przez papieża Jana Pawła II.


Duszniki to doskonała baza wypadowa do Jamrozowej Polany


…znanego ośrodka sportów zimowych, gdzie znajdują się jedyne w Polsce oświetlone trasy do narciarstwa biegowego. W Zieleńcu znajdziemy idealne warunki narciarskie zimą i świetne trasy rowerowe z wyciągami przystosowanymi do przewozu rowerów – latem. Perełkami są niesamowite Błędne Skały i Szczeliniec, w których nawet w skwarny dzień nie czuje się upału, a formacje skalne wprawiają w podziw i zadumę. Są to labirynty wiodące pomiędzy ogromnymi blokami, z przejściami tak wąskimi, że człowiek z ledwością przeciska się przez nie. W odległości 6km. od miasta znajduje się rezerwat przyrody a w nim torfowiska z roślinami, które spotykane są tylko w tundrze.Duszniki i okolice są świetnym miejscem na weekendowy wypad z rodziną zarówno latem jak i zimą. Spokój i wyjątkowy klimat pozwalają na naładowanie akumulatorów nawet w tak krótkim czasie.



GRAŻYNA SROCZYŃSKA


„Głogowiak Extra”


Zobacz również: