Odwiedziło nas:
Dodano: 13.03.15 12:07
Autostop to sposób podróżowania praktykowany najczęściej przez młode osoby, chcące poznać świat, a nie zawsze dysponujące funduszami na wojaże. Atrakcyjności dodaje mu spontaniczność i przygoda, która się za tym kryje. Coraz częściej jednak przestrzega się przed przesadną ufnością w dobroć ludzką i przedstawia historie autostopowe wyjęte rodem z horroru. Czy rzeczywiście autostopu należy się bać?
Nie ma co ukrywać – większość społeczeństwa to osoby, dla których podróżowanie autostopem to zupełna abstrakcja. Ci stosunkowo nieliczni entuzjaści takiego podróżowania jednoczą się i zbierają w grupy na forach internetowych czy w mediach społecznościowych i zaciekle bronią swojej pasji – podróży „za jeden uśmiech”. Trudno rozstrzygnąć, gdzie leży prawda – czy autostop to igranie z ogniem, czy może świetne rozwiązanie dla podróżników?
Gwałty, kradzieże, rozboje
Jakiś czas temu media obiegła historia gwałciciela, który zwabiał młode dziewczyny do swojego samochodu, oferował napoje z narkotykami, a następnie wykorzystywał seksualnie. Dziewczyny były same, stały np. na przystankach autobusowych i wcale nie miały zamiaru łapać autostopu. Przekonał je uśmiech i oferta pomocy. Morał historii wiązał się z autostopem: „Przecież tyle się mówi o zagrożeniach wynikających z autostopu”. Historii jak te krąży więcej, choć nierzadko zaciera się w nich granica między prawdą a legendą.
Kierowca tym złym?
Środowisko kierowców podkreśla natomiast, że to na autostopowiczów trzeba uważać. Pseudo-podróżnik może okazać się zwykłym bandytą, który pod pretekstem podróżowania okrada kierowców oferujących mu bezinteresowną pomoc. Medal ma zawsze dwie strony, choć w tym przypadku jest i trzeci wariant. Sprowadza się do stwierdzenia, że kierowcy i autostopowicze żyją w idealnej symbiozie, jeśli tylko obie strony mają dobre intencje. Jeśli nie, to znaczy, że nie interesuje ich idea, na której opiera się autostop, a są jedynie zwykłymi bandytami, którzy nie zasługują na miano autostopowicza.
Jak się bronić?
W dzisiejszych czasach na zachowanie bezpieczeństwa pozwalają nam m.in. osiągnięcia technologii. Na rynku od jakiegoś czasu istnieje aplikacja przeznaczona dla autostopowiczów – Yanosik AutoStop. Po zalogowaniu się autostopowicz wysyła sygnał o swojej lokalizacji do wszystkich zarejestrowanych użytkowników – kierowców z aplikacji Yanosik, a ci mogą z łatwością się z nim skontaktować. Dzięki temu podróżnik zyskuje większą pewność, że trafia do samochodu osoby wcześniej zweryfikowanej przez system aplikacji. Dzięki powiązaniu ich podróży przez aplikację w systemie zostaje ślad po takim użytkowniku, a co za tym idzie – zwiększa się bezpieczeństwo obu stron podróży.
To tylko jeden ze sposobów, jak zachować bezpieczeństwo, podróżując autostopem. Chociaż osiągnięcia technologii pozwalają poczuć się bezpieczniej, to podstawową zasadą, jaka zawsze powinna obowiązywać w autostopie jest… rozsądek.
OPRAC. (ANKA)
„Wielkopolska Gazeta Lokalna Krotoszyn”
Źródło: YanosikAutoStop.pl
Zobacz również: