Odwiedziło nas:
Dodano: 05.05.15 11:37
W roku 1831 niejaki pan Trefiletti płynął statkiem do Palermo na Sycylii. Nagle dostrzegł dziwne zjawisko: niczym niezmącona powierzchni morza poczęła się kotłować, gigantyczne gejzery zaczęły bić w niebo. Towarzyszyły temu kłęby dymu i pary oraz przeraźliwe, głuche grzmoty. Oto rodziła się wysepka wulkaniczna.
Niespełna miesiąc później dotarł w to miejsce okręt angielski, którego kapitan wziął ją w posiadanie Korony Brytyjskiej jako Grahams Island. Nie minęło wiele czasu, gdy napatoczył się neapolitański okręt, którego kapitan bezceremonialnie zerwał sztandar brytyjski i w jego miejsce zatknął chorągiew z herbem obojga Sycylii. Wyspie nadał nazwę San Ferdinando. Inny badacz nazwał wysepkę Julią (od miesiąca w którym została odkryta), według niego miała obfitować w pomarańcze, cytryny oraz gorące źródła mineralne. Gazety neapolitańskie zaczęły publikować sensacyjne doniesienia o nieznanym dotąd narodzie, posługującym się dziwnym językiem, którego król miał ofiarować kapitanowi okrętu neapolitańskiego rękę swej córki oraz niewyobrażalne bogactwa. W międzyczasie tajemnicza wysepka pobudzała wyobraźnię mieszkańców znad Tamizy. Rząd angielski wysłał gubernatora, aby objął rządy w imieniu Jego Królewskiej Mości. Jakież było zdziwienie niedoszłego notabla, gdy okazało się, że wyspa zdążyła się już zapaść o jakieś 5 metrów pod powierzchnię morza. Efemeryczna wysepka wulkaniczna, która po kilku zaledwie miesiącach od swego powstania skryła się w odmętach morskich wywołała spore zamieszanie: doprowadziła do licznych spięć na linii Neapol-Londyn, do wymiany ostrych not dyplomatycznych, protestów przeciwko bezczeszczeniu sztandarów.
Sycylia i jej okolice należą do obszarów aktywnych sejsmicznie i podobne wysepki pojawiały się na tym obszarze niejednokrotnie. Wiele spośród wysp wulkanicznych osiągnęło pokaźne rozmiary i do dziś dnia stanowią wielką atrakcję podczas sycylijskich wojaży. Nieopodal tzw. Wybrzeża Saraceńskiego (płn. Sycylia – okolice Gioiosa Marea) znajdują się tzw. Wyspy Liparyjskie. Według starożytnych przekazów Diodora to właśnie na jednej z nich miał zamieszkiwać Eol – bóg wiatrów. Na wyspach Vulcano i Lipari znajdują się gorące jeziora wulkaniczne, w których można odbywać relaksacyjne kąpiele. Legendarna siedziba Eola – Stromboli słynie z wulkanu, którego erupcje zachodzą z zadziwiającą regularnością i stanowią niezapomnianą atrakcję nocnych, morskich wycieczek, a w uprzednich stuleciach służyły żeglującym za naturalną morską latarnię. Świetną bazą wypadową do odwiedzenia sycylijskiego świata wulkanów jest wspomniana Gioiosa Marea, która dodatkowo jest kwintesencją Sycylii: wspaniałe plaże, niesamowite widoki, smakowite dania lokalnej kuchni oraz unikalne zabytki z różnych kręgów cywilizacyjnych na wyciagnięcie ręki.
MARCO POLO TRAVEL S.C. zaprasza na wczasy w Gioiosa Marea (z własnym dojazdem – istnieje możliwość zorganizowania transferu z lotniska oraz rezerwacji hoteli przejazdowych). W cenie 45 Euro za noc są zawarte następujące świadczenia: zakwaterowanie w jednym z przestronnych apartamentów Villaggio Villa Giulia, pełne całodzienne wyżywienie, uatrakcyjnienie wypoczynku poprzez zabawy koordynowane przez animatorów. Więcej informacji o hotelu i świadczonych tam usługach znajdziecie Państwo na stronie http://www.villaggiovillagiulia.it/. Zpraszamy również na stronę http://marcopolo.rzeszow.pl/, aby poznać naszą ofertę wczasów w Grecji, jak również bogatą ofertę wycieczek kulturowych i pielgrzymek.
Zobacz również: